W każdym aucie jest pewna, bardzo ważna część, która nie tylko odpowiada za uruchomienie silnika, ale także za jego bezpośrednią i odpowiednią kontrolę. To oczywiście tak zwany układ zapłonowy. W artykule opiszemy, na czym polega działanie zapłonu oraz wymienimy najczęstsze awarie, które dotyczą tego elementu.
Zapłon w samochodzie – zasada działania
Jeżeli chodzi o ogólną budową i pracę układu zapłonowego, to różni się ona w zależności od rodzaju silnika. Skupmy się jednak tylko na tradycyjnych i najbardziej popularnych benzyniakach z zapłonem iskrowym. Na czym tutaj polega działanie tej części? Otóż prąd z akumulatora płynie najpierw przez uzwojenie tak zwanej cewki zapłonowej i w ten sposób tworzy pn pole magnetyczne. Następnie iskra elektryczna przeskakuje po elektrodach świecy. Dzięki temu zamknięty zostaje przepływ prądu. Wielkością, która informuje o zapalaniu się iskry na elektrodzie, jest tzw. kąt wyprzedzania zapłonu. Natomiast specjalny moduł spełnia funkcję kontrolną. W przypadku samochodów z silnikami diesla (mającymi zapłon samoczynny) praca przebiega dość podobnie. Różnica polega na tym, że nagrzana za pomocą prądu świeca żarowa oddaje ciepło do kolektora ssącego, dzięki czemu silnik może zostać uruchomiony.
Układ zapłonowy – awarie
Najczęściej spotykaną awarią jest „wypadanie zapłonu”. Mowa o sytuacji, kiedy mamy do czynienia z brakiem występowania zapłonu w jednym albo w kilka cylindrach (co kilka cykli). Przyczyną takiego stanu rzeczy są m.in.: widoczne problemy z układem paliwowym, zużyte i stare cewki oraz źle dobrana dawka paliwa. Łatwo rozpoznać, kiedy dojdzie do takiej awarii. Do widocznych objawów należą m.in.: coraz większe szarpanie autem, drgania na wolnych obrotach i chwilowe ograniczenia mocy samego silnika. Co więcej, zaświeci się kontrolka o nazwie „check engine”. Charakterystycznych usterek może być jednak więcej. Zapłon w samochodzie będzie mieć problemy z poprawnym działaniem, jeżeli pojawią się przebicia na przewodach. To bardzo niebezpieczne, bo grozi nam wtedy porażenie prądem. Z kolei wyeksploatowane świece sprawią, że w ogóle nie powstanie iskra zapłonowa.
Jak uniknąć usterek?
Jeśli nie naprawimy szybko powyższej usterki, czyli „wypadania zapłonu”, to nie będziemy w stanie zapanować nad autem. Mało tego, cylindry nie będą pracować równomiernie, co może doprowadzić do poważnych problemów z silnikiem. Wtedy koszty naprawy okażą się bardzo wysokie. Inne defekty także powinniśmy jak najwcześniej eliminować. Zdarzyć się bowiem może, że w wyniku osadu komory spalania, który zatrzymuje się na świecach, pojazd sam się zapali!
Właśnie dlatego musimy pamiętać o regularnej wymianie świec, przewodów i innych elementów. Dzięki takiej czynności nie trzeba rozmontowywać całego silnika, aby dostać się do jego głowicy. Ważne jest także, abyśmy często obserwowali układ, a więc sprawdzali różne parametry (na przykład temperaturę zapłonu w samochodzie).
